Poranna rutyna Koreanek wymaga czasu. Jeśli masz i czas, i ochotę, możesz oczywiście stosować pełny program – na pewno odbije się to pozytywnie na Twojej urodzie. Jeśli jednak, podobnie, jak i my, lubisz poleniuchować, oto program pielęgnacji dla Ciebie. W zaledwie 5 (lub 6, jeśli jesteś gorliwa) krokach.
Krok 1: Koreańska pielęgnacja zaczyna się od wody
Niezależnie od tego, czy wprowadzasz pełną czy okrojoną wersję porannej rutyny, sukces zaczyna się od wody. Jeśli Twoja kranówka nadaje się do picia, możesz wykorzystać ją również do mycia. Jeśli nie, przemyj twarz niegazowaną wodą źródlaną lub mineralną. I gotowe – pierwsze zanieczyszczenia, które osiadły na skórze przez noc znikają, a skóra otrzymuje porcję wody od zewnątrz.
Wypijaj też na dzień dobry szklankę wody z sokiem z cytryny. Poranna dawka witaminy C pobudzi do pracy żołądek, a w dłużej perspektywie, poprawi wygląd Twojej cery. Jeśli nie ufasz samej wodzie, zastosuj piankę ryżową Iossi (nasz hit!) lub cytrusową Frudia.
Krok 2: Stonuj trochę z pH i nawilżaj
Wbrew pozorom tonik i toner to bardzo ważne i często zaniedbywane produkty. Różnią się one jednak swoją funkcją. Nasz „zachodni” tonik ma konsystencję wody i za zadanie przywrócić odpowiednie pH, a tym samym fizjologiczną równowagę oraz odświeżyć cerę po myciu wodą lub pianką.
Azjatycki toner ma bardziej treściwą konsystencję, ale nie jest to jeszcze emulsja ani esencja. Jako pierwszy nawilża twarz po myciu i przygotowuje ją na dalsze kosmetyki.
Jeśli zastanawiasz się, skąd u niej przesuszenie i odwodnienie, odpowiedź może tkwić właśnie w braku tonera. Produkt pomaga też we wchłanianiu następnego produktu. Tak naprawdę przydadzą Ci się w tym kroku oba produkty. Wypróbuj np. toner It’s Skin z cennym dla skóry suchej kwasem hialuronowym lub tonik nawilżający Nature Queen polskiej marki.
Krok 3: Esencja sekretu urody Koreanek
Esencja jest hybrydą tonera i serum i pierwszym odżywczym kosmetykiem, jaki nakładasz podczas koreańskiej pielęgnacji w wersji polskiej. Idealnie nawilża cerę, przyspiesza metabolizm komórek skóry i zapewnia tym samym skórze gładszy i młodszy wygląd.
Krok 3A (opcjonalny): serum
Jeśli czujesz, że Twoja skóra wymaga bardziej wnikliwej pielęgnacji, sięgnij po mocniejsze uderzenie – serum. Ten punkt powinnaś stosować na stałe zwłaszcza, jeśli Twoja cera jest sucha lub problematyczna (są na niej zmiany trądzikowe, wypryski, ma ona nierówny koloryt i niezdrowo się błyszczy). Idealnym, skoncentrowanym rozwiązaniem będzie tutaj Balancing Serum Resibo. Okresowo możesz stosować kurację z użyciem ampułek.
Krok 4: Miej na oku dobry krem
Poranna rutyna nie może się bez niego obyć. Bez niego Twoja skóra i cera szybciej ulegnie presji czasu. Skóra pod oczami jest najcieńsza i nie ma na niej gruczołów łojowych, dlatego tak ważne jest, by nawadniać i chronić ten obszar przez cały dzień. Codziennie, bez wyjątków.
W wersji polskiej do tak ważnego zadania polecamy krem pod oczy Make Me Bio z marakują i filtrem SPF25 – to ważne, by skóra otrzymała też porcję ochrony przed słońcem.
W wersji koreańskiej i jakby luksusowej, niezawodna będzie Missha Misa Geum Sul z ekstraktem z 7 rodzajów żeń-szenia, który działa jak silny przeciwutleniacz, złuszcza martwy naskórek i uelastycznia skórę, a złoto obecne w składzie działa przeciwzapalnie, pobudza regenerację tkanek oraz syntezę kolagenu i zmniejsza przebarwienia.
Krok 5 i ostatni: Krem do twarzy
Koreańska pielęgnacja nie może się obyć również bez kremu do twarzy. Najlepiej, by tak jak ten pod oczy, miał wysoki przeciwsłoneczny filtr niezależnie od typu karnacji (minimum 25 SPF). Filtr ochroni skórę przed przebarwieniami od słońca oraz powstawaniem drobnych linii i zmarszczek. Nie powinnaś sobie robić od niego urlopu także poza sezonem wakacyjnym. Wystarczy cienka warstwa kremu. Jego większa ilość wcale nie sprawi, że skóra będzie lepiej odżywiona czy chroniona. Sposób aplikacji również ma znaczenie. Rozprowadzaj go od środka na zewnątrz twarzy – nie wcieraj, ale wklepuj.
Gotowa? Czas start! Zmierz, ile czasu zajęło Ci przeprowadzenie porannej pielęgnacji w naszych 5 krokach i daj nam znać w komentarzu – jesteśmy bardzo ciekawi!
