Make Me Bio, Herbal Forest, Woda z czystka, 100ml

Potwierdzam, jak kilka innych poprzednich wypowiedzi, wywołuje reakcję alergiczną. Po zastosowaniu skóra czerwieni się, piecze i lekko nabrzmiewa. Zmycie wodą nie daje ukojenia. Podobny efekt uzyskałam po zastosowaniu hydrolatu z pomarańczy tej firmy. Oba mają podobny, NIE CZYSTY, skład. Oby nie wzięli się za "udoskonalanie" różanego. Po nim w/w efektów nie ma, ale to na szczęście czysty hydrolat i niech takim zostanie.

Może i śmierdzi, ale da się przyzwyczaić :) po stosowaniu przez kilka dni widać efekty - na skórze naczynkowej znikają przebarwienia. Wypryski przestają się pojawiać :) ja jestem zadowolona, pomimo niemiłego zapachu. Stosuję na noc, przed snem.

Ostatnio zakupiłam wodę i dostałam alergię, twarz robiła się z minuty na minutę coraz bardziej czerwona, była mocno podrażniona i szczypała. Mocno nieprzyjemne doświadczenie Natychmiast zmyłam resztki produktu. Nadmienię, że 1,5 roku temu używałam i byłam zadowolona, dlatego chciałam wrócić do produktu. Pierwszy raz dostałam alergię na jakiś kosmetyk.

Zachwycona hydrolatem różanym chciałam spróbować czegoś nowego. Kilka chwil po użyciu hydrolatu z czystka poczułam uczucie ściągania , pieczenia, a twarz zrobiła się czerwona. Zapach to oczywiście kwestia indywidualna, ale nie należy do najprzyjemniejszych, bo po pierwszym psiknięciu bardzo drapie w gardło. Patrząc po opiniach radziłabym się zastanowić nad kupnem.

Obrzydliwie śmierdzi, nie da się tego stosować.

Po użyciu tej wody moja twarz zrobiła się bardzo czerwona i strasznie piekła, efekt ten utrzymywał się przez dłuższy czas . Czytając komentarze innych konsumentek dowiedziałam się, że prawdopodobnie jest to efekt zmiany składu bo one również miały takie objawy, mimo że wcześniej już używały ten produkt i noc takiego nie występowało. Kolejnym minusem jest zapach .

Pierwszym minusem tego produktu jest jego okropny zapach -kojarzy mi się z czymś bardzo nieprzyjemnym, nieświeżym. Myślałam, że to kwestia przyzwyczajenia,ale niestety ,mimo uzywania codziennie,zapach nadal mnie odrzuca,jest za intensywny, duszący. Zużyłam dwa opakowania i o tyle,o ile na początku byłam zachwycona-cera faktycznie była oczyszczona,pory zmniejszone,tak w połowie butelki zauważyłam nawrót trądziku. :/ Odstawiłam ją i problem zniknął. U mnie kompletnie się nie sprawdziła,wracam do mojego ulubieńca jakim jest woda różana. Dużym plusem produktu jest jego dostępność oraz wydajność-przy częstym używaniu starczyła na parę miesięcy.

Hydrolat z różny jest świetny i pięknie pachnie, zachwycona nim kupiłam z czystka, bardzo się zawiodłam, śmierdzi niesamowicie i nie jestem w stanie go używać