Zima trzyma i nawet w łagodnej formie nie oszczędza skóry. Jeśli na Twoich łydkach pojawia się srebrzysta łuska, a cera jest zaczerwieniona i łuszczy się, to znak, że trzeba zmienić pielęgnację – im szybciej, tym lepiej. Co powinny zawierać kosmetyki na mróz i jak dbać o cerę zimą?
Grudniowe temperatury skłaniają głównie do domowego lenistwa i trybu “Netflix & Chill”. 😉 Nawet największy leniwiec od czasu do czasu musi jednak wyjść z domu. Zabezpiecz swoją skórę i cerę przed zimnem, wiatrem i innymi szkodliwymi czynnikami (w tym smogiem). Z pomocą przyjdzie Ci m.in. pielęgnacja olejami i te 10 składników. Szukaj ich w składach kosmetyków na zimę.
Masło shea (karite)
Niekwestionowany zwycięzca zestawienia. Masło jest pozyskiwane z nasion drzewa masłowego, które porasta afrykańskie sawanny. Może ono żyć nawet 300 lat i jest uważane przez Afrykanów za święte.
Nic dziwnego. Masło shea jest bardzo bogate w NNKT (nienasycone kwasy tłuszczowe), które odmładzają, natłuszczają i nawilżają skórę. Skóra sucha i skłonna do zmarszczek odzyska dzięki niemu elastyczność.
Fitosterole, witamina A i katechiny obecne w maśle, odmładzają i regenerują. Związki chemiczne w karite wykazują duże podobieństwo do warstwy rogowej lipidowej naskórka – działają jak płaszcz, który chroni przed promieniowaniem UVB i przed uciekaniem wody z naskórka. Shea jest też rozwiązaniem na: cellulit, rozstępy, wysypki, uczulenia, swędzenie skóry, trądzik czy łuszczącą się skórę. Zasklepia i leczy popękane pięty oraz łokcie.
Jego kwiaty pachną pudrowo – heliotropem, ale sam olej ma zapach prażonych orzechów, który nie wszystkim odpowiada. Olejowanie skóry masłem shea może być trudne. W czystej wersji ma tępą i grudkowatą konsystencję, dlatego lekko je podgrzej lub potrzymaj w dłoniach. Od czego są jednak gotowe kosmetyki z tym składnikiem, które mają lżejszą konsystencję? 😉
Masło shea znajdziesz m.in. w Resibo – kremie do rąk oraz w odżywczym i odmładzającym peelingu solnym Bania Agafii.
Jak dbać o cerę zimą? Odżywcza witamina A
Pielęgnacja olejami nie wszystkim przypada do gustu. To całkiem zrozumiałe, biorąc pod uwagę gęstość i konsystencję masła shea. Jeśli należysz do tej grupy, skup się na dobrym odżywianiu – swoim i skóry. Twój “alfabet” pielęgnacji nie powinien pomijać litery A.
Witamina A:
- sprawia, że skóra staje się gładsza i miększa,
- odbudowuje naskórek w krótkim czasie,
- poprawia funkcje ochronne skóry,
- zdecydowanie poprawia poziom nawilżenia skóry,
- wyrównuje koloryt skóry,
- regeneruje i przywraca witalność zmęczonej cerze (zwłaszcza w połączeniu z wit. E!).
Uwaga: witamina A w kosmetyce występuje w 2 odmianach. Odzwierzęca nosi nazwę retinolu, pozyskowana z roślin – beta-karotenu. Dlatego, jeśli jesteś weganką, zwracaj uwagę na pochodzenie tej witaminy w swoim kosmetyku. I śmiało pytaj o to obsługę 🙂
Duże ilości tej witaminy znajdziesz w kosmetykach z nagietkiem, m.in. w odżywczym maśle do ciała Vianek.
Wosk pszczeli
Jak dbać o skórę zimą? Na przykład z pomocą pszczół. To im zawdzięczamy wosk pszczeli – cenny składnik kosmetyków na zimę. Wosk działa odżywczo, antybiotycznie (leczy zapalenia), natłuszcza skórę i stanowi barierę przed jej wysuszeniem. Wosk pszczeli, tak samo jak propolis, pomaga goić się ranom. Koniecznie sięgnij po kosmetyki pielęgnacyjne z woskiem, jeśli Twoja skóra jest skłonna do trudno gojących się podrażnień czy otarć.
Olejowanie skóry
Oliwą z oliwek nacierali się już Grecy i Rzymianie – nie mieli balsamów ani Pigmentu, dlatego radzili sobie po swojemu. Pielęgnacja olejami ma więc już całkiem długą historię.
Jednym z bardziej uniwersalnych olejów jest olejek z dzikiej róży. Olejek zawiera duże ilości witaminy A, C i E – prawdziwą witaminową bombę odżywczą. Rozjaśnia przebarwienia, blizny i rozstępy, a także radzi sobie ze zmarszczkami. Zmiękcza naskórek, a zawarte w nim kwasy owocowe pobudzają syntezę ceramidów, zmniejszając suchość i szorstkość skóry. Olej walczy z objawami odwodnienia, chroniąc przed utratą wilgoci. Jest jednym ze składników gęstego Masła Muszkatołowego Banii Agafii.
Inną uniwersalną propozycją jest olejek z pestek moreli. Olejek w czystej postaci szybko i łatwo się wchłania. Jest polecany do wszystkich rodzajów skóry, a szczególnie do wrażliwej, podrażnionej, z zapaleniami i przesuszonej. Zaprzyjaźnij się z nim zimą. Znajdziesz go m.in. w Energetyzującym Peelingu Iossi Mandarynka i Pomarańcza.
Jak dbać o skórę zimą? Nie tylko tłuszcze i masła
Tłuste oleje to nie Twoja bajka? Sięgnij po ekstrakt z aloesu. Przyspiesza on gojenie się ran i regenerację, działa przeciwzapalnie, koi, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, częste zimą. Oprócz tego wspiera funkcje fibroblastów – komórek odpowiedzialnych za syntezę kolagenu i elastyny w skórze. Szybko i skutecznie nawilża. Żel aloesowy możesz kłaść grubszą warstwą jako maseczkę.
Aloes znajdziesz też w regenerującym kremie do stóp Sylveco. Zimą uwięzione w skarpetkach i ciężkich butach stopy często potrzebują nieco więcej troski. Pochyl się nad nimi z tubką tego kremu 🙂
Rozgrzewające przyprawy
Zastanawiasz się, jak dbać o skórę zimą – jak ją i siebie rozgrzać? Rozwiązanie jest w Twojej kuchni i na półkach drogerii Pigment 😉 Zaparz sobie cynamonowej herbaty Yogi Tea i poszukaj kosmetyków z ekstraktami z chilli, imbiru i cynamonu. Mają one identyczne właściwości jak rozgrzewająca herbatka, ale działają jak ciepłe kocykowe buritko – od zewnątrz 😉 Humor poprawią Ci też kosmetyki o „jedzeniowych” nutach, takie jak np. mydło Yope Zimowe Okruszki o zapachu pierniczków.
Uwaga: jeśli jesteś alergikiem, zrezygnuj całkowicie z tych składników lub zrób próbę kosmetyku w niewidocznym miejscu na skórze. Wszystkie te przyprawy mogą być silnymi alergenami.
Co Ty dopisałabyś do tej listy – na co w składzie zimowych kosmetyków zwracasz uwagę? Daj nam znać w komentarzu!