Cera sucha i wrażliwa wymaga specjalnej pielęgnacji. Jej posiadaczki wiedzą, że łatwo ją dodatkowo przesuszyć, podrażnić i w jej wypadku delikatność to podstawa. Cera sucha nie produkuje tyle sebum co mieszana czy tłusta, a jej warstwa ochronna jest po części delikatniejsza, łatwiej o poczucie 'ściągnięcia’ skóry po myciu, łuszczące się partie oraz zmarszczki mimiczne – np. pod oczami.
Przed Wami parę propozycji i kosmetyków, które mogą sprawdzić się w pielęgnacji suchej skóry – jeśli masz z nią problemy, koniecznie je wypróbuj! 🙂
Krok 1 – Demakijaż
Przy skórze suchej zmywanie makijażu z pomocą olejków to bardzo dobry pomysł. Taki produkt posiada w swojej ofercie np. Vianek, którego Łagodzący Olejek do Demakijażu w żaden sposób nie naruszy ochronnej warstwy skóry ani jej nie podrażni. Zawiera łagodzący macerat z rumianku oraz olej z pestek winogron, słonecznikowy, kokosowy i rycynowy. Z pomocą bawełnianej ściereczki lub ściereczki z mikrofibry możemy usunąć olejek ciepłą wodą i jeśli chcemy, przejść do mycia następnym produktem. |
Krok 2 – Mycie twarzy
Aloes to jedna z najlepszych opcji dla suchej i podrażnionej skóry. Jeśli jeszcze nie próbowałyście, koniecznie sięgnijcie po piankę marki Holika Holika, która zawiera aż 92% aloesu i jest łagodniejszą alternatywą dla mocno wysuszających żeli do twarzy. Pomoże nam nie tylko umyć twarz, ale też usunie makijaż, jeśli nie zrobiłyśmy tego wcześniej. Dobrze oczyszcza i odświeża, nie wysuszając skóry i nie powodując uczucia ściągnięcia.
Krok 3 – Tonik lub hydrolat
Woda różana to największy przyjaciel suchej skóry. Możemy używać jej latem do spryskiwania twarzy, sięgać po nią po demakijażu i myciu, używać do rozrabiania glinek, łączyć z olejkami i tworzyć własne kosmetyki. Bardzo dobrze koi skórę i przeciwdziała przesuszaniu.
Krok 3 – Serum
Jeśli nasza skóra cierpi w skutek przesuszenia, traci jędrność i pojawiły się na niej delikatne zmarszczki – serum marki Resibo może być świetnym rozwiązaniem. Pomaga przywrócić sprężystość, ujędrnia, wygładza mniejsze nierówności i zmarszczki, pomaga utrzymać idealny stopień nawilżenia. Zawiera olej marula, który działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie, odżywczo i regenerująco, skwalan roślinny, olej buriti, witaminę C, ekstrakt z lawendy motylej, a także olej z drzewa pistacia lentiscus. Rozświetla, wygładza, przyśpiesza gojenie. Ma przyjemną, olejową konsystencję i idealnie sprawdzi się jako nakładane zaraz po myciu.
Krok 4 – Krem do twarzy
Jako posiadaczki skóry suchej i wrażliwej, często potrzebujemy mocniejszego nawilżenia i szukamy bogatego kremu o dobrym składzie. Krem różany Make Me Bio nie ma sobie równych! Świetnie nawilża, odżywia cerę oraz pięknie wyrównuje koloryt. Już po pierwszej aplikacji czujemy że skóra jest ukojona, a przy regularnym stosowaniu efekty przesuszenia znikają, ustępując zregenerowanej, gładkiej skórze o równym odcieniu.
Krok 5 – Krem pod oczy
Przy skórze suchej, zmarszczki pod oczami pojawiają się w pieszej kolejności. W tym wypadku pomoże nam krem z kolagenem morskim Mizon, Collagen Power – nie tylko poprawi jędrność, wygładzi pierwsze linie mimiczne, ale też rozjaśni. Jest niezwykle przyjemny, zawiera aż 42% kolagenu morskiego i jest odpowiedni dla cery wrażliwej. Możemy też stosować go również nad ustami oraz na czoło, jeśli tam pojawiają się zmarszczki.
Pielęgnacja dodatkowa:
-> Glinka
Przy suchej skórze należy uważać na glinki, ale po białą możemy sięgać raz na jakiś czas, szczególnie jeśli część naszej skóry jest mieszana i chcemy ją lepiej oczyścić, rozjaśnić, wygładzić. To najdelikatniejsza glinka z istniejących, która w najbardziej łagodny sposób wpływa na skórę kojąc ją, dlatego może być stosowana przez posiadaczki skóry suchej. Maseczka okaże się idealna, jeśli połączymy ją z wodą różaną. Mała wskazówka: stosując glinkę na twarzy nie dajmy jej zaschnąć na skórze! Tym sposobem nie dojdzie do przesuszenia.
Your Natural Side – olejek różany i awokado.
Jeśli szukamy olejku do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej, te dwa okażą się genialne. Różany będzie lepszy przy skórze dojrzałej, naczynkowej, a awokado przy wyjątkowo suchej. Oba świetnie odżywiają, poprawiają regenerację, pomagają utrzymać odpowiedni stopień nawilżenia. Możemy dodawać je też do stosowanych kosmetyków, lub stosować pod krem.
Peeling enzymatyczny Sylveco to produkt idealny właśnie do suchej skóry. Jest peelingiem enzymatycznym, który może pomóc nam uporać się z np. suchymi skórkami w wyjątkowo delikatny sposób. Ma konsystencję masła i mocno nawilża oraz lekko natłuszcza skórę. Wystarczy odrobina, by pokryć całą twarz, a produkt potrzebuje troszkę więcej czasu aby zadziałać. Najlepiej zacząć od czasu jaki sugeruje producent, ale najprawdopodobniej większość osób będzie mogła go nieco wydłużyć. Zawiera bromelainę oraz papainę – dwa enzymy pomagające złuszczyć skórki.
Kto z Was posiada suchą lub wrażliwą skórę? Jak wygląda Wasz system pielęgnacji i jakie produkty lubicie?
W razie jakichkolwiek wątpliwości piszcie w komentarzach – chętnie Wam doradzimy! 🙂
sporo tych elementów, ja na pewno nie robię ich wszystkich, ale od czasu do czasu urządzam sobie spa day 🙂 na codzień stosuję krem do mycia i do smarowania dexeryl. Niestety, mam suchą i wrażliwą skórę, na szczęście te kosmetyki fajnie nawilżają i natłuszczają. Nie ma potem tłustej warstwy, Skład jest dobry i daje radę nawet z moją wrażliwą skórą