Marzysz o pięknej, promiennej skórze, delikatnie muśniętej promieniami słonecznymi, lecz zarazem nie jesteś miłośniczką tzw. plażingu? A może chcesz przygotować swoją skórę na okres wakacyjny i wraz z nadejściem ciepłych, słonecznych dni wywołać efekt WOW? Z pewnością nie raz słyszałaś o balsamach brązujących, które jeszcze nie tak dawno, bo w latach 90., cieszyły się niemałym zainteresowaniem. Jednak ówcześnie kosmetyki nie gwarantowały czekoladowego odcienia skóry, a wręcz przeciwnie – pomarańczowy i co więcej, bardzo często skutkowały wystąpieniem alergii skórnych. Aktualnie producenci prześcigają się pod względem jakości oraz formuły oferowanych produktów, które pozwalają uzyskać efekt naturalnej opalenizny bez plażowania w nawet kilka minut. W poniższym artykule podpowiemy, czy balsamy brązujące są bezpieczne, jak działają oraz jaki balsam brązujący wybrać, aby uzyskać efekt promiennej skóry.
Samoopalacze vs. balsamy brązujące – poznaj kluczowe różnice
Wiele osób wychodzi z założenia, że samoopalacz to synonim balsamu brązującego. Nic bardziej mylnego! Pierwszy z nich pozwala na uzyskanie natychmiastowego efektu, a co za tym idzie, już po pierwszej aplikacji nasza skóra jest zdecydowanie ciemniejsza. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że nieumiejętne nałożenie samoopalacza może skutkować pozostawieniem na ciele nieestetycznych plam, które skutecznie zaburzą efekt idealnie opalonej skóry. Zastanawiasz się, jak działają balsamy brązujące oraz czy balsamy brązujące są szkodliwe dla naszego zdrowia? Otóż w porównaniu do samoopalaczy kosmetyki tego typu stopniowo zabarwiają skórę na ciemniejszy odcień, dzięki czemu można uniknąć wcześniej wspomnianych plam w postaci smug oraz zacieków i co najważniejsze – dostosować odcień opalenizny do indywidualnych preferencji. Warto również wspomnieć, że na sklepowych półkach można znaleźć rozmaite produkty brązujące różniące się między sobą przede wszystkim konsystencją. Możemy wyróżnić m.in.:
- masła brązujące – doskonałym przykładem jest Nawilżające brązujące masło do ciała od Bielenda które nawilża, odżywia skórę, a także poprawia jej jędrność;
- pianki brązujące, typu Bronze od BodyBoom posiadająca 98% składników pochodzenia naturalnego,
- spraye brązująco-rozświetlające,
- kremy-olejki,
- krople brązujące.
Czy balsamy brązujące są szkodliwe? Odkryj zalety produktów brązujących!
Nie da się ukryć, że coraz częściej mówi się o szkodliwym działaniu promieni słonecznych. Ryzyko pojawienia się zmian nowotworowych oraz przyśpieszenie procesów starzenia skutecznie zniechęcają do spędzania czasu na słońcu. Z tego względu produkty brązujące cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn marzących o idealnej, czekoladowej opaleniźnie. Ich pojawienie się na rynku wzbudziło wiele kontrowersji. Wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy balsamy brązujące są szkodliwe, podobnie jak miało to miejsce w latach 90. Otóż niekoniecznie! Wysokiej jakości balsam brązujący może mieć wręcz pozytywny wpływ na naszą skórę, pozostawiając ją nie tylko idealnie opaloną, ale przede wszystkim nawilżoną. Ponadto niezależnie od tego, jaki balsam brązujący masz pod ręką, pozwoli Ci on na uzyskanie natychmiastowego efektu bez wystawiania skóry na niekorzystne działanie promieniowania UV, a co za tym idzie, organizm nie będzie wydzielał melaniny niezbędnej do powstania opalenizny. Ponadto, stosując kosmetyki brązujące, unikniesz ewentualnych poparzeń słonecznych oraz efektów przyspieszonego procesu fotostarzenia się skóry spowodowanych nadmierną ekspozycją na słońce.
Jak działają balsamy brązujące?
Zdążyłaś już się dowiedzieć, jaka jest kluczowa różnica między samoopalaczem a kosmetykami brązującymi, a także, czy balsamy brązujące są bezpieczne. Teraz nadszedł czas, aby wtajemniczyć Cię, jak działają balsamy brązujące. Jak sama nazwa wskazuje, skutecznie przyciemniają odcień skóry, a to wszystko dzięki zawartej w ich składzie substancji DHA (dihydroksyaceton). Co ciekawe, można ją znaleźć również w samoopalaczach, lecz w zdecydowanie większym stężeniu. Ma to ogromne znaczenie przede wszystkim na intensywność procesów brązujących. Ze względu na to, że kosmetyki brązujące zawierają w swoim składzie wspomnianą substancję w niewielkiej ilości, efekt utrzymuje się do kilku dni, a w niektórych przypadkach nawet do pierwszej kąpieli. Ponadto, balsamy brązujące nie biorą czynnego udziału w wytwarzaniu melaniny, a także nie wnikają w głębsze warstwy skóry. Efekt promiennej cery uzyskuje się dzięki m.in. naturalnej reakcji preparatu z aminokwasami, które barwią naskórek na pożądany przez nas kolor. Jednak jaki balsam brązujący wybrać, aby w pełni sprostał on naszym oczekiwaniom?
Polecane balsamy brązujące a prawidłowa aplikacja
Zastanawiasz się, który balsam brązujący wybrać? Szukasz porad, które pozwolą wybrać najskuteczniejszy produkt? Zanim przejdziemy i omówimy polecane balsamy brązujące, warto wziąć pod lupę prawidłowy sposób ich aplikacji. Wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne. Wystarczy, że będziesz postępować zgodnie z przedstawionymi przez nas krokami, a już za kilka chwil Twoja skóra zostanie muśnięta słońcem – oczywiście niedosłownie. A zatem do dzieła! Niezależnie od tego, jaki balsam brązujący posiadasz, przed jego aplikacją należy wykonać kompleksowy peeling ciała. W następnej kolejności możesz skorzystać z przeznaczonej do aplikacji rękawicy do samoopalaczy i bronzerów od St. Moriz, lecz nie jest to wymagane. Kosmetyki nakładaj pewnymi, okrężnymi ruchami, od dolnych partii ciała, ku górnym. Równocześnie pamiętaj, aby nie stosować zbyt grubej warstwy produktu. W celu utrzymania uzyskanego efektu stosuj balsam co dwa dni.
Jaki balsam brązujący wybrać?
Na sklepowych półkach można znaleźć rozmaite produkty do pielęgnacji ciała, które zarazem pozwolą na wywołanie efektu WOW. Z pewnością nie raz stawałaś przed trudnym wyborem i zastanawiałaś się, który balsam brązujący wybrać?
Polecane przez nas balsamy brązujące różnią się między sobą nie tylko formułą, składnikami, ale także przeznaczeniem oraz formą aplikacji. Niemniej zdecydowanie jedną z ciekawszych propozycji jest balsam do ciała brązująco-pielęgnujący od Shy Deer. Kosmetyk zawiera 100% składników pochodzenia naturalnego i – co więcej – wyróżnia się działaniem pielęgnacyjnym, skuteczne ujędrniając, odżywiając, nawilżając oraz łagodząc podrażnioną skórę. Równie ciekawym, a zarazem stosunkowo nowym rozwiązaniem jest brązująca pianka do ciała Magic Bronze od Bielenda. Intensywność złotego kolorytu zwiększa się nawet od 3, do 5 godzin po aplikacji. Nie można jednak zapomnieć o ponadczasowym hicie, czyli Luksusowym olejku przyspieszającym opalanie do ciała z drobinkami złota od Nacomi. Rozświetla i podkreśla blask zdrowej, doskonale nawilżonej skóry. Co ważne, działa tonizująco, antycellulitowo, antyoksydacyjnie oraz przeciwstarzeniowo. Natomiast miłośniczkom idealnie brązowej opalenizny proponujemy brązujący balsam do ciała i twarzy – pomarańcza z cynamonem od Mokosh, który ze względu na zawartość niepokalanka pospolitego skutecznie stymuluje produkcję melaniny w melanocytach. Z jego pomocą Twoja skóra stanie jest równie ciemna, jak po zażyciu kąpieli słonecznej, ale bez obaw, że pojawią się po niej negatywne skutki promieniowania UV.