Mokosh, Brązujący balsam do ciała i twarzy Pomarańcza z cynamonem, 180 ml

Jestem bardzo zadowolona. Efekt subtelny, ale stosując kilkukrotnie można dozować poziom "opalenia" :) Piękny zapach podczas aplikacji, później zapach zmienia się w taki nieco bardziej samoopalaczowy, ale nadal ok. Cena jest z ciut droższych, dlatego zawsze warto zaopatrzyć się w zapasowe słoiczki podczas promocji!

Balsam miał mieć przyjemny zapach. Niestety po kilkunastu minutach wyczuwalny jest okropny, nieprzyjemny i duszący zapach samoopalacza. Zostawia pomarańczowe plamy na skórze. Niestety nie polecam.

Delikatny przyjemny efekt. Chyba duże znaczenie tu ma rodzaj , typ skóry , u mnie efekt był delikatny naturalny ( zresztą taki chciałam) natomiast u przyjaciółki był zdecydowanie bardziej efektowny.

Niestety za tę cenę i po takim wielkim halo w necie na ten produkt spodziewałam się czegoś naprawdę super. Minusy: czuć zapach samoopalacza na drugi dzień, ta ładna nuta zapachowa w miarę upływu czasu wietrzeje w słoiczku i potem czuć charakterystyczny smrodek już w godzinę po aplikacji, u mnie wpada w pomarańczowe tony, nie odpowiada mi zbyt rzadka konsystencja (trochę lepiej jak się trzyma go w lodówce), która zawsze skutkuje nierównomiernym rozłożeniem/wchłanianiem się kosmetyku. Na plus: dobry skład, chociaż w tej cenie mogliby dać w roli czynnika samoopalającego erytrulozę (nieśmierdzącą i dającą ładniejszy odcień) zamiast popularnego dihydroksyacetonu (DHA).

Na szczęście miałam możliwość przetestowania wersji 30 ml w jednej z promocji, i całe szczęście, bo zakup dużego słoiczka to byłby błąd, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoką cenę. Balsam stosowałam na twarz, szyję i dekolt przez ponad miesiąc. Mam karnację jasną do średniej. Efekt stosowania kosmetyku jest tak delikatny, że niemal niewidoczny. Po 3 dniach pojawia się bardzo, bardzo jasna opalenizna, minimalnie lepszy efekt balsam ten daje po dłuższym stosowaniu. Na plus można odnotować fakt, że może zastępować krem do twarzy. Zapach intensywny, trochę jak świeczka bożonarodzeniowa, mnie osobiście się podoba. Fajna konsystencja, niezbyt rzadka, ale i nie za gęsta, dobrze się rozprowadza. Produkt jest dzięki temu dosyć wydajny. I tylko brak spodziewanego efektu opalenizny jak po krótkich wakacjach psuje wszystko :(

Balsam jest ok, fajkycznie szybko widać efekt i ryzyko porobienia plam jest małe. Ale! Zapach.. Matko.. No ja się zmuszam żeby się nim smarować. Zupełnie nie chodzi tutaj o nuty pomarańczy czy cynamonu a raczej o taką drugą falę zapachową. Pierwszy raz pozmarowalam się nim wieczorem i w nocy ten duszący, drażniący zapach budził mnie co chwilę, biłam się z myślami czy iść pod prysznic, czy zamknąć oczy i próbować zasnąć jeszcze raz.

Jest to pierwszy produkt brązujący, którego używam i na razie przy nim zostanę. Trzeba poświęcić trochę czasu na rozprowadzenie. Daje efekt delikatnej opalenizny, na mojej oliwkowej karnacji nie jest pomarańczowy, bardziej złoty. Tylko raz zostawił u mnie zaciek, ale przy starannej aplikacji zacieków nie ma. Ma przyjemny zapach, na mojej skórze odczuwalny tylko w dniu aplikacji. Mam nadzieję, że będzie dostępny w większych pojemnościach :)

Testuje wiele balsamów brązujących i przyznam szczerze, ze ten jest jednym z lepszych jakie miałam okazję próbować. Przede wszystkim nie pozostawia klasycznego zapachu samoopalacza, to duży plus. Stopniowo brązuje skórę, dzięki czemu praktycznie nie ma ryzyka plam. Polecam go nawet osobom rozpoczynającym przygodę z tego typu produktami :)

Jest to co prawda mój pierwszy samoopalacz, ale całkowicie spełnił moje oczekiwania - nie zostawia plam, jest łatwy w aplikacji, po 3 dniach mamy bardzo ładną (już mocno wyraźną) opaleniznę. Poza tym, zapach jest przepiękny i co ważne, nie zapycha - a na tym najbardziej mi zależało. Może i opalenizna wpada w lekko pomarańczowe tony, ale mi osobiście w ogóle to nie przeszkadza.

Uwielbiam! Stosuję tylko na twarz. Kolor jest świetny i bardzo naturalny, żadnych plam ani zacieków (czasami na palcach po nieuważnym zmyciu ;)). Plus naprawdę uwielbiam ten zapach! Balsam nie jest najtańszy, ale moim zdaniem to jedna z moich najlepszych kosmetykowych inwestycji :)

Przed zakupem balsamu, dokładnie analizowałam opinie o produkcie, będąc pełna nadziei na spektakularny efekt. Niestety, bardzo duże rozczarowanie. Mimo, iż kupilam balsam w promocyjnej cenie, osobiście uważam, że efekt oraz zapach końcowy nie odbiega od najtańszych samoopalaczy drogeryjnych, zapach przed aplikacją zachwyca, jednak na drugi dzień staje się uporczywy, nie wspomnę już o licznych zaciekach i pomarańczowej skórze. W porównaniu z ceną za 180ml tego produktu efekt bardzo tani.

Na początku konsystencja mnie bardzo zniechęciła - skóra po nim jest klejąca. Nie polecam go na upały. Wróciłam do niego na jesień i zimę i jestem zachwycona efektami

Widać różnicę po jednym użyciu, dodatkowo ładnie pachnie

Najlepszy balsam brązujący jaki miałam! Nie zostawia plam, ładnie pachnie, łatwo się rozsmarowuję. Bardzo wydajny

Cudowny zapach, jedyny brązujący balsam o takim zapachu. Nadaje skórze naturalnego kolorytu, pięknie się rozsmarowuje , super szybko się wchłania. Całe lato używałam :)

Kolor opalenizny bardzo naturalny. Nie zmywa się tak szybko i faktycznie wystarczy co drugi dzień stosować. Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że jeśli regularnie używasz Mokosh, to można zapomnieć o stosowaniu balsamów, bo skóra jest niesamowicie nawilżona. Dla kogoś kto nie lubi na siebie nakładać zbyt wielu kosmetyków, to idealny produkt.

Bardzo fajnie sprawdza się na jasnych skórach. Stosowałam głównie na ciało, kolka razy użyłam na twarz i też super.

Świetny kosmetyk z łatwa aplikacją.
ładnie pachnie i delikatnie brązuje. Mam skórę jasną i bardzo wrażliwą, zaś produkt nie wysusza i nadaje ładnego koloru.

Najlepszy! zawsze bałam się samoopalaczy. Tego nie trzeba sie bać! trzeba korzystać z jego dobroci! :)

Jestem zachwycona tym produktem.
Skóra po aplikacji wygląda jakby była muśnięta opalenizną.
Stosowałam trzy dni na wieczór nakładając na twarz zaś póżniej co 3 dni aby podtrzymać efekt. Bardzo fajny skład i zapach. Teraz biorę się za ciało :)

• 2 z 2 ludzi uznało tą recenzję za pomocną.

Zakupiłam balsam brazujacy i muszę stwierdzić ze mnie zachwycił. Używałam wcześniej innych marek ale one zawsze śmierdziały. Balsam Mokosh ma ładny i delikatny zapach. Do tego moja skóra nie jest przesuszona. Używałam produktu na twarz i nogi. Balsam daje efekt ładnej opalenizny.

• 3 z 3 ludzi uznało tą recenzję za pomocną.