Czy wiedziałaś, że aktualnie szacuje się, że ok. 20% kobiet w wieku rozrodczym cierpi na zespół policystycznych jajników, znany jako zespół PCOS? Dokładne przyczyny występowania patomechanizmu nie zostały do końca naukowo udowodnione. Niemniej odkąd coraz więcej kobiet zostało zdiagnozowanych, w internecie można znaleźć naprawdę wiele pomocnych wskazówek, jak pokonać PCOS i – co więcej – cieszyć się piękną cerą bez makijażu. Osobą odpowiedzialną za rozpowszechnienie świadomości na temat PCOS jest Sandra Kubicka, polska modelka, która sama zmaga się z efektami choroby, mimo tego niezmiennie ciesząc się ze swoich możliwości zawodowych. Jeśli podobnie jak ona chcesz ponownie odzyskać kontrolę nad swoim życiem, a przede wszystkim ciałem to w poniższym artykule podpowiemy, co pomaga na PCOS, jak powinna wyglądać odpowiednia suplementacja przy PCOS, a także jak walczyć z PCOS, aby uzyskać efekt naturalnie zdrowej i promiennej cery.
PCOS – zaburzenia hormonalne i metaboliczne
PCOS, czyli zespół policystycznych jajników to choroba zwana również zespołem wielotorbielowych jajników lub androgenizmem jajnikowym, prowadząca do braku owulacji. Jak wspomnieliśmy, najczęściej występuje wśród kobiet w wieku reprodukcyjnym i uchodzi za najczęściej występujące zaburzenia hormonalne, które w efekcie mogą prowadzić nawet do niepłodności. Wiele osób zastanawia się, jak walczyć z PCOS. Jednak zanim odpowiemy na to pytanie, warto przedstawić przyczyny występowania tejże jednostki chorobowej oraz możliwość jej diagnostyki. Przyczyny występowania zaburzeń hormonalnych oraz metabolicznych nie zostały jednoznacznie zdiagnozowane. Niemniej jednak najprawdopodobniej na występowanie jednostki chorobowej ma wpływ kilka czynników m.in.:
- nadmierna produkcja hormonów (głównie męskich, czyli androgenów),
- zwiększone stężenie LH, czyli hormonu umożliwiającego zdiagnozowanie niepłodności, impotencji lub zaburzeń miesiączkowania i dojrzewania,
- insulinooporność i hiperinsulinemia, powiązanych ze zwiększoną produkcją androgenów,
- czynniki genetyczne.
PCOS i zaburzenia hormonalne a najczęstsze objawy
Skoro już wiesz, czym jest jednostka choroba PCOS, nadszedł czas, abyś poznała towarzyszące jej zaburzenia hormonalne oraz metaboliczne. Jeśli zauważysz u siebie lub bliskiej osoby poniższe objawy – umów się na wizytę do specjalisty:
- zaburzenia miesiączkowania i owulacji tj. rzadkie miesiączki bądź ich brak,
- problem z zajściem w ciążę, podejrzenie o niepłodność,
- zmiany łojotokowe i trądzikowe,
- nadmierne przetłuszczanie się włosów,
- łysienie (typu męskiego),
- nadciśnienie tętnicze,
- otyłość centralna, zwana również otyłością brzuszną,
- maskulinizacja – wzrost masy mięśniowej, zmiany w barwie głosy oraz sylwetce,
- hirsutyzm – nadmierne owłosienie np. nad górną wargą, na klatce piersiowej, plecach czy brzuchu,
- insulinooporność predysponująca, stany przedcukrzycowe i cukrzyca,
- potwierdzony w wyniku badań wysoki poziom męskich hormonów płciowych, w szczególności testosteronu,
- zaburzenia lipidowe.
Aby dokładnie i prawidłowo zdiagnozować zaburzenia hormonalne, a także dowiedzieć się, co na PCOS w Twoim przypadku sprawdzi się najlepiej, najlepszym rozwiązaniem będzie wcześniej wspomniana wizyta u specjalisty. Zaburzenia hormonalne oraz to, jakie objawy im towarzyszą, nie są obce przede wszystkim ginekologom, endokrynologom oraz ginekologo-endokrynologom. To właśnie z jednym z nich powinnaś umówić się na wizytę, następnie zgodnie z jego zaleceniami wykonać stosowne badania. Dopiero wtedy dokładnie dowiesz się, jak walczyć z PCOS – wykorzystując rozwiązania farmakologiczne, niefarmakologiczne czy chirurgiczne.
Nadmiar progesteronu i jego objawy
Z pewnością zastanawiasz się, dlaczego niespodziewanie pojawia się temat nadmiaru progesteronu, czyli hormonu wytwarzanego w jajnikach, odpowiedzialnego za grubość błony macicy oraz przyjęcie przez nią zapłodnionej komórki jajowej. U zdrowych kobiet komórki jajowe produkują niewielką ilość zarówno hormonów żeńskich (estrogen i progesteron), jak i męskich (androgeny). Natomiast kobiety borykające się z PCOS produkują zbyt mało lub zbyt wiele progesteronu (niskie stężenie hormonu może prowadzić do problemów z zajściem w ciąże, a także z donoszeniem jej) oraz zdecydowanie za dużo androgenów, czyli hormonów męskich, co prowadzi do rozwoju cech typowo męskich u kobiet. Nadmiar progesteronu charakteryzuje się konkretnymi objawami np.:
- obrzęki,
- zatrzymanie wody w organizmie,
- wolniejszy przepływ krwi,
- żylaki.
Podwyższony kortyzol a objawy
Kortyzol to hormon wydzielany przeważnie przez korę nadnerczy w sytuacji stresogenne lub w momencie spadku stężenia glukozy we krwi. Za jego sprawą jesteśmy w stanie dostosować się do zmian w zależności od sytuacji. Najczęściej nasz organizm wydziela go między 6 a 8 rano, umożliwiając nam pobudkę, a nawet wstanie z łóżka. Jednak, co najważniejsze, ma on wpływ na zachodzące w naszym organizmie procesy metaboliczne i może być jedną z przyczyn występowania zaburzeń hormonalnych, a właściwie jednostki chorobowej – PCOS. Jakie objawy towarzyszą podwyższonemu kortyzolowi? Otóż najprościej rzecz ujmując, podwyższony kortyzol najczęściej charakteryzuje się takimi objawami jak:
- nasilony apetyt,
- gromadzenie tkanki tłuszczowej,
- rozwój otyłości brzusznej, która występuje również w przypadku PCOS,
- rozwój zespołu metabolicznego.
Co ciekawe, objawy podwyższonego kortyzolu mogą być widoczne gołym okiem, bowiem zmiany zachodzą również w budowie ciała. Osoba borykająca się z przewlekle podniesionym poziomem kortyzolu posiada:
- okrągłą twarz, przypominającą księżyc w pełni,
- bawoli kark, który powstaje w wyniku odkładania się tłuszczu w jego okolicach,
- żabi brzuch, będący efektem zwiększenia się obwodu brzucha,
- wychudzone nogi oraz ręce,
- zanik mięśni.
Co pomaga na PCOS?
Wiele osób, u których dopiero co zdiagnozowano zaburzenia hormonalne i metaboliczne charakterystyczne dla PCOS, zastanawia się jak pokonać tę jednostkę chorobową. Otóż głównym celem leczenia PCOS jest zmniejszenie towarzyszących mu objawów np. androgenizacji, regulacja cyklu miesiączkowego, w zależności od poziomu zaawansowania choroby – leczenie niepłodności, a także zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych czy cukrzycy poprzez zmniejszenie insulinooporności.
Zatem co pomaga na PCOS? Najczęściej w celu skutecznej walki z zaburzenia hormonalnymi stosuje się odpowiednio dopasowaną farmakoterapię, czyli leczenie w oparciu o antykoncepcję hormonalną, leki antyandrogenne lub metforminę (lek przeciwcukrzycowy, pomagający zmniejszyć stężenie glukozy we krwi). Niemniej to, co pomaga na PCOS równie świetnie w praktyce okazuje się banalnie proste. Osoby ze zdiagnozowanym zespołem policystycznych jajników są zachęcane do modyfikacji dotychczasowego stylu życia. W walce z chorobą warto zadbać o odpowiednią aktywność fizyczną, utrzymanie prawidłowego rytmu dobowego oraz właściwej masy ciała. Wszystkie te niewielkie zmiany w trybie życia mogą pomóc w zminimalizowaniu skutków choroby.
Jak powinna wyglądać suplementacja przy PCOS?
Suplementacja przy PCOS, podobnie jak dopasowane do indywidualnych potrzeb leczenie, może pozytywnie wpływać na stan zdrowia kobiet. Na wstępie warto zaznaczyć, że podobnie jak samo leczenie, powinna ona być dobierana indywidualnie z uwzględnieniem wieku, masy ciała, przyjmowanych leków, występowania insulinooporności oraz zespołu metabolicznego.
Witamina D3
Pierwszym suplementem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu jest witamina D3, której receptory znajdują się m.in. w jajnikach. Kobiety chorujące na PCOS zazwyczaj mają niskie stężenie witaminy D3, co przyczynia się do częściowego zahamowania dojrzewania pęcherzyków jajnikowych, a także skutkuje zaburzeniami miesiączkowania i płodności. Suplementacja przy PCOS witaminy D3 może także zminimalizować objawy hirsutyzmu, insulinooporności, a także stężenie testosteronu. Dawkę witaminy D3 powinno dobierać się po dostarczeniu informacji na temat jej stężenia w organizmie. Wyniki pozyskiwane są z surowicy krwi.
Inozytol
Kolejną propozycją dla kobiet ze zdiagnozowanym PCOS jest suplementacja inozytolu, który przyczynia się do poprawy profilu lipidowego, tym samym zmniejszając ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Inozytol pozytywnie wpływa na zaburzenia hormonalne, poprawia poziom glukozy i insuliny, a także zmniejsza insulinooporność. Może on również usprawnić funkcje menstruacyjne oraz płodność, wpływając na funkcjonowanie jajników.
Selen
Warto również wspomnieć o suplementacji selenu, czyli pierwiastka zaliczanego do tzw. antyoksydantów. Według badań regularne przyjmowanie selenu może przyczynić się do poprawienia gospodarki lipidowej oraz poziomu insuliny. Niemniej przyjmowanie selenu powinno być skonsultowane z lekarzem, gdyż jego nadmiar może wykazać się działaniem toksycznym. Źródłami selenu w diecie mogą być: mięso, ryby, nabiał, produkty zbożowe, warzywa kapustne, warzywa cebulowe, rośliny strączkowe, a także szparagi czy orzechy.
Kwasy omega-3
Suplementacja kwasów omega-3 przy PCOS może załagodzić objawy choroby, zarazem poprawiając wrażliwość tkanek na insulinę. Ponadto mogą one również przyczynić się do obniżenia stężenia testosteronu oraz hirsutyzmu, a także przywrócenia regularności cyklu miesiączkowego. Kwasy omega-3 można znaleźć w rybach, owocach morza, nasionach lnu oraz oleju lnianym.
PCOS a piękna cera bez makijażu – to możliwe!
Hiperandrogenizm, czyli wysoki poziom hormonów męskich jest jednym z najczęstszych objawów towarzyszących PCOS, a także przyczyną pojawienia się na skórze nieestetycznych zmian trądzikowych. Jak pokonać PCOS i cieszyć się piękną cerą bez makijażu? Przede wszystkim zadbaj o dokładne, ale zarazem delikatne oczyszczanie skóry zarówno rano, jak i wieczorem. W tym celu sięgnij po Pure Care Morski żel oczyszczający do twarzy od Bandi, który skutecznie usuwa zanieczyszczenia oraz sebum, nie naruszając płaszcza hydrolipidowego. Kosmetyk sprzyja utrzymaniu naturalnego pH skóry.
Po dokładnym oczyszczeniu skóry twarzy postaw na serum z prebiotykami do skóry problematycznej BEAUTY.lab od Miya. Bogate w składniki pochodzenia naturalnego zmniejszy niedoskonałości, ureguluje produkcję sebum, a także zapewni odpowiedni poziom nawilżenia. Najlepiej stosować je na noc, gdy nasza skóra wykazuje się doskonałą chłonnością substancji aktywnych, a także ulega regeneracji.
Na co dzień natomiast polecamy krem do twarzy śliwkowo-różany z koenzymem Q10 od La-Le, który łagodzi stany zapalne i podrażnienia, równocześnie odbudowując płaszcz lipidowy skóry. Oczywiście nie zapomnij również o regularnym stosowaniu kremu do twarzy z filtrem, najlepiej SPF50. Co więcej, postaw na kosmetyk o lekkiej formule, taki jak krem z filtrem mineralnym SPF50PA+++ od Asoa opierający się na substancjach aktywnych takich jak kwas hialuronowy i niacynamid. Preparat nie tylko zapewni Twojej skórze odpowiednią ochronę, ale i zapewni odpowiednie nawilżenie i odżywienie.
Raz w tygodniu wykonuj również peeling, który pomoże Ci wyregulować proces keratynizacji naskórka. Najlepiej sprawdzi się peeling enzymatyczny, który pozwoli Ci na delikatne i bezinwazyjne usunięcie martwej warstwy naskórka, przygotowując cerę na dalsze etapy pielęgnacji.
