Nowa Kosmetyka, Serum do skóry głowy MNIEJ PROBLEMÓW, WIĘCEJ WŁOSÓW, 100 g

Moje ulubione serum do skóry głowy, chyba nie tylko ja kocham ten produkt. Naturalny skład, jakość i działanie! Olejek eteryczny z mięty pieprzowej daje uczucie ciepła i lekkiego mrowienia. Zauważyłam niesamowite efekty. :)

Cudowny produkt, który przekonał mnie do używania wcierek. Powoduje, że skóra głowy jest odświeżona i ukojona. Przyjemne odczucie chłodu po aplikacji zachęca do użytku.

Lekka, wodna wcierka, która odmieniła moją skórę głowy. Nadaje uczucie świeżości, pobudza skórę głowy i wzmocniło cebulki włosowe. Zaobserwowałam mniejsze wypadanie włosów i gęstsze włosy. Baby hair również się pojawiły. Dodatkowo doceniam szklane ekologiczne opakowanie i wygodną pipetę, która ułatwia aplikacje.

Serum jest rewelacyjne - przyjemnie chłodzi skórę głowy (po kilku minutach miętowe uczucie chłodu się ulatnia, więc jeśli dla kogoś jest to niekomfortowe, to to nie trwa długo ;-), bardzo wygodnie się aplikuje dzięki aplikatorowi w pipecie. Serum ma wodnistą konsystencję i w ogóle nie przetłuszcza włosów (czego się obawiałam przed pierwszym użyciem).
Włosy są mocniejsze i rosną baby hair :-)
Kończę drugie opakowanie, na półce czeka już trzecie, na pewno nie ostatnie!

Jest to jak na razie jedyna wcierka, po której dało się zauważyć widoczne efekty (przetestowałam 3 lub 4 inne).
Podobało mi się również to, że powinno nakładać się ją po umyciu włosów, na wilgotną skórę głowy, o czym łatwiej mi było pamiętać niż nakładanie wcierki parę godzin lub dzień przed myciem.

Bardzo polecam to serum! Jestem w połowie butelki i rzeczywiście moje wypadające na potęgę włosy nieco przychamowały a nad czołem pojawiło się sporo baby hair :)

Wrazenie przy pirwszych kilku użyciach było dość dziwne, chłodoąco-szczypiące, ale teraz już się przyzwyczaiłam.

Po kilku tygodniach używania tego produktu rezultaty widoczne są gołym okiem. Ilość wypadających włosów znacznie się ograniczyła i pojawiły się tzw. "baby hair'y". To serum jest bardzo przyjemne w stosowaniu, zapach jest całkiem ok, daje uczucie świeżości i ogranicza przetłuszczanie się skóry głowy. Jedynie forma aplikacji nie była dla mnie odpowiednia, więc przelałam serum do butelki z atomizerem.